forum studentów socjologii wieczorowej Uniwersytetu Jagiellońskiego

KUBA-new

Jest to coś na kształt sondy...napiszcie dlaczego akurat ten kierunek wybraliście?
Może ktoś Wam polecił ten kierunek, czy może juuuuż od najmłodszych lat, gdy inni chcieli być pilotami, czy żołnierzami Wy wiedzieliście, że socjologia to jest to:]

sullaF

ja chciałem być grabażem (dupa wyszła!, matka nie chciała tego pomysłu sponsorować), do wojska mnie nie wzięli... stąd socjologia!! Cool

Tamlin

Ja znowuż zawsze chcialem być samolotem.

lola

ja chciałam zostać geodetką i choćby mnie miało piekło pochłonąć to nią zostanę

Olcia

a ja chciałam być piratem Twisted Evil

magia

No ja tak poważnie zastanawiałam się zawsze nad prawem, aż pewnego pięknego dnia, będąc w liceum, zdałam sobie sprawę z tego, że raczej nikłe moje szanse. Chciałam przyjemne studia, a do tego coś, co by mnie bardzo interesowało, więc rozeznawszys się w kierunkach stwierdziłam, że to jest to. Nie myliłam się. Ogólnie rzecz biorąc, jestem zachwycona swoim wyborem i na prawdę pasjonuje mnie istota tego przedmiotu. Dodam jeszcze, że swojej przyszłości nie wiążę bezpośrednio z socjologią, ponieważ chcę być dziennikarzem, jednak doszłam do wniosku, że nic mi po studiach dziennikarskich i co najwyżej jakiś licencjat zrobię kiedyś z dziennikarstwa. No a chęć studiowania prawa ostatnio we mnie odżyła ze zdwojoną mocą i też coś w tym kierunku kombinuję, aczkolwiek rzeczą pewną jest to, że z żadnym z owych kierunków nie mam zamiaru wiązać bezpośrednio przyszłości.

No a tak na marginesie, to moja przyjaciółka w dzieciństwie bardzo chciała zostać lodzierką.

nuska

w klasie maturalnej priorytetem byla psychologia a za tym zaraz biotechnologia lub farmacja, a z tego wszystkiego wyszla politologia, zeby teraz studiowac socjologie... i nie zaluje. mam nadzieje ze uda mi sie mix socjo-politologiczny Smile

KUBA-new

Do uroczej Administratorki:)...Magio fakt, że studiujesz socjo...w żadnym razie nie przekreśla Twojej dziennikarskiej kariery. Zauważ, że tak naprawdę lwia część, ludzi którzy zajmują się dziennikarstwem...nie skończyła dziennikarstwa- podam przykład jednego z moim ulubieńców red. Miecugowa..., który jest filologiem języka polskiego. Wielu dziennikarzy to amerykaniści, arabiści( tu podam przykład Pawła Kubickiego jednego z założycieli portalu Arabia.pl ... którego pozdrawiam), ekonomiści, politologowie i... SOCJOLOGOWIE.

Pojawia się kwestia umiejętności posługiwania się bogatym, ale zrozumiałym językiem, która w dziennikarskim fachu to podstawa...nooo, ale to już kwestia wprawy i kontaktu ze słowem...,a myślę, że Wstęp do Socjo....nam to zapewni;)

łasia

NO cóz myslałam, ze bede orginalna z moja drogą wyboru socjologi...ale tez wszystko zaczeło sie od politologi, potem prawo, na które sie nie dostałam( i jakos tego nie żałuje), ale tak na prawde podświadomie( a to przecież podśwadomosc w duzej mierze ma wpływ na nasze działanie Smile

) priorytetem była socjologia. Najbardziej denerwuje mnie stwierdzenie, ze na socjologie idą ludzie, którzy nie wiedzą co ze sobą zrobić bleee.........

ania:))) · Gość

u mnie sprawa przedstawia sie dosc skomplikowanie - poczatkowo miałam sie znalezc na medycynie , farmacji - na owa kierunki zdawałam - z marnym skutkiem , potem jescze przypeletała sie promocja zdrowia - tez porazka - ale jak sie pozniej okazało te niefortunne zdawki zaraz po maturze okazały sie dla mnie szczesliwym wyjsciem - doceniłam bowiem jaka ważna role w moim życiu odegra psychologia, ale jednak, dopiero socjologia dała mi poczucie pełnego zadowolenia .Jednak nie ukrywam ze chcaiałabym na 2 wzglednie 3 cim roku pociagnac owa wspomniana pychologie , akonkretniej psychologie społeczna , buziaki serdeczne dla wszystkich uzytkowników:** Smile

AniaJ · Wysłany: Śro 14:38, 08 Mar 2006 Temat postu:

A ja trafiłam zupełnym przypadkiem:
Chciałam iść, na psychologię i koniecznie na UJ. Przeglądając stronę z warunkami przyjęcia zobaczyłam, że jest coś takiego, jak socjologia, poczytałam, spodobało się, więc powiedziałam"A co mi tam, jako drugi kierunek wezmę" i wzięłam... na psycho zabrakło mi kilku punktów, ale, że nie przyjmowali od ręki na wieczorowe, tylko ustnie zdawać kazali... jestem tutaj Wink

AniaJ · Wysłany: Śro 15:39, 15 Mar 2006 Temat postu:

arquen

nie nie , cały czas mówiłam o psychologi społecznej - stosowana nie bardzo mnie pociaga..ale swoja droga miło mi aniu ,ze czasem mnie słuchasz:P
buziaki serdeczne

gosć · Gość

ja nie wiedziałem co ze sobą zrobić

arquen

to ciekawe bo ja sama teraz niewiem co mam ze soba zrobic..
moze kiedys sie dowiem oby jak najszybciej